top of page

     Park Narodowy Niah położony jest w odległości około 80 km na południowy-zachód od miasta Miri. Rezerwat zajmuje 32 km² pierwotnego lasu deszczowego i kryje kompleks ogromnych jaskiń. Samo wejście do największej z nich ma 60 m wysokości i 250 m szerokości. Skala pieczar robi naprawdę niesamowite wrażenie.

Jaskinie Niah to także ważne stanowisko archeologiczne. Najstarsze odnalezione tu szczątki ludzkie pochodzą sprzed blisko 40 tysięcy lat. Liczne naczynia i prymitywne narzędzia epoki kamienia łupanego, które zostały tu odkryte, świadczą o tym, że już wtedy jaskinie były wykorzystywane przez naszych przodków. Oprócz tak starych artefaktów znajdują się tu także dużo młodsze, liczące 1200 lat malowidła ścienne. Poza tym okoliczne plemiona, aż do końca XIX wieku, wykorzystywały jaskinie jako miejsce pochówku. Drewniane trumny w kształcie łodzi, zwane „statkami śmierci” znaleść można między innymi w jaskini malowideł. 

Obecnie, oprócz atrakcji turystycznej, jaskinie Niah wykorzystywane są jako miejsce zbierania ptasich gniazd. Nie chodzi jednak o zwykłe gniazda. Żyjące tu ptaki (Salangany Sundajskie) budują je używając wyłącznie własnej śliny. Na ich nieszczęście gniazda te stanowią główny składnik słynnej zupy. Cena jednego kilograma takich gniazd sięga nawet 1000 dolarów, co przy braku innych możliwości zarobku pcha wielu miejscowych, do ryzykowania życia w celu ich pozyskania. Gniazda przylepione są do skały kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Aby się do nich dostać, trzeba wejść po niepewnym systemie lin i drabinek sznurowych. Niemal co roku ktoś spada i ginie. Smutne, że jedni muszą ryzykować własne życie, tylko po to, by inni mogli zjeść miskę zupy i zaspokoić swoją próżność.

Zobacz też
bottom of page